Kontakt
Language Preferences

Get more precise information about services and resources by setting your language.

  • English
  • Dutch (Nederlands)
  • French (Français)
  • German (Deutsch)
  • Italian (Italiano)
  • Finnish (Suomalainen)
  • Swedish (Svenska)
  • Polish (Polski)
Language Preferences

Our website is available in different languages. Would you prefer to switch language?

Continue in Polish

Cło Na Nowo: Jak Przekształcić Wyzwania w Przewagę Strategiczną

John Wegman, dyrektor generalny Customs Support Group, bada, w jaki sposób można przekształcić organy celne z reaktywnej, transakcyjnej funkcji w kluczoweźródło przewidywania, stabilności i kontroli.

author-image

John Wegman

  • 07 lip, 2025
  • 7 minut czytania
Cło Na Nowo: Jak Przekształcić Wyzwania w Przewagę Strategiczną

Bądźmy szczerzy: w przeszłości odprawa celna nie była postrzegana jako najbardziej ekscytująca część procesu handlu międzynarodowego.

Przez dziesięciolecia była synonimem kolejek, papierkowej roboty i nieprzewidywalnych opóźnień, a tajemnicze zasady okazywały się bardziej biurokratycznym bólem głowy niż czynnikiem przyczyniającym się do rozwoju biznesu.

W związku z tym większość firm nadal podchodzi do kwestii celnych z nastawieniem „po prostu się z tym uporaj”, postrzegając je jako utopiony koszt, a nie strategiczną szansę, którą niewątpliwie są. W rzeczywistości, gdy globalne łańcuchy dostaw stają w obliczu bezprecedensowych zakłóceń – od nieregularnie zmieniających się ceł i zaostrzonych przepisów po niestabilność geopolityczną i wyzwania związane z klimatem – rola organów celnych przechodzi cichą rewolucję. To, co kiedyś było reaktywną, transakcyjną funkcją, teraz staje się istotnym źródłem przewidywania, stabilności i kontroli, które odpowiednia technologia, wiedza i podejście mogą przekształcić w centrum strategii biznesowej, chroniąc przed wstrząsami, tworząc przestrzeń dla długoterminowej stabilności, zdolności adaptacyjnych i wzrostu.

Pytanie nie brzmi więc już, jak zminimalizować wpływ ceł, ale jak zmaksymalizować ich potencjał.

Koszt negatywnego myślenia

Przez zbyt długi czas cło postrzegano jako konieczne zło zaplecza administracyjnego – coś, co należy znosić, a nie jako istotny element inteligentnego planowania biznesowego. Jednak koszty ignorowania jego rosnącego potencjału w erze cyfryzacji stają się dziś coraz bardziej widoczne.

Niesprawna administracja graniczna i rozproszone regulacje mogą znacząco utrudniać efektywność handlu. Na przykład wewnętrzne bariery handlowe w obrębie krajów mogą być równie szkodliwe jak zmieniające się cła międzynarodowe, prowadząc do wzrostu kosztów i krytycznych opóźnień w działalności. Rozwiązanie tych wewnętrznych wyzwań mogłoby zwiększyć produktywność krajową, jednocześnie obniżając indywidualne koszty transakcyjne przedsiębiorstw i wzmacniając konkurencyjność – wszystkie te korzyści są szczególnie istotne w obliczu rosnącego globalnego protekcjonizmu.

Ponieważ cła i warunki regulacyjne zmieniają się obecnie szybciej, niż wiele organizacji jest w stanie za nimi nadążyć, rośnie ryzyko niezgodności – a wraz z nim potencjalne kary finansowe i reputacyjne. Samo przetrwanie w takim otoczeniu wymaga nowego poziomu przejrzystości i zdolności adaptacyjnych, podczas gdy rozwój wymaga czegoś więcej: zdolności przewidywania i dalekowzrocznych analiz.

Rozwój handlu predykcyjnego

Technologia jest kluczem do urzeczywistnienia tej wizji. Dzięki automatyzacji rutynowych zgłoszeń oraz cyfryzacji dokumentacji i gromadzenia danych, wykwalifikowani specjaliści ds. celnych nie są już ograniczani przez żmudne wypełnianie formularzy. Zamiast tego przejmują bardziej strategiczne role – konsolidują dane, interpretują wzorce handlowe, identyfikują nieefektywności i doradzają w zakresie decyzji dotyczących źródeł zaopatrzenia, tras przewozu oraz zgodności z przepisami.

Ta zmiana odzwierciedla szersze trendy w cyfryzacji łańcuchów dostaw. Firmy dysponujące zaawansowanymi możliwościami w tym obszarze – w tym wykorzystujące sztuczną inteligencję i technologie generatywne – konsekwentnie przewyższają konkurencję pod względem odporności i rentowności. Ponieważ wiodące agencje celne również zaczynają stosować podobne narzędzia, korzyści te nie muszą już kończyć się na bramach fabryk.

Automatyzacja procesów celnych oferuje znacznie więcej niż tylko szybkość – zapewnia również czystsze dane, większą niezawodność w zakresie zgodności i mniej błędów wynikających z pracy manualnej. W efekcie mniej czasu poświęca się na reagowanie na problemy, a więcej na wykorzystanie prawdziwej wiedzy celnej w tworzeniu wartości biznesowej. To właśnie w tym momencie obszar celny przekształca się z defensywnego centrum kosztów w proaktywną „wieżę kontrolną”, można by rzec.

Mądrzejsze deklaracje dla mądrzejszych oszczędności

Prawidłowa klasyfikacja towarów według odpowiednich kodów taryfowych jest podstawą, a mimo to często bywa pomijana – błędna klasyfikacja może prowadzić do niepotrzebnych opłat celnych lub kar za niezgodność z przepisami. Firmy celne, które wykorzystują zdigitalizowaną dokumentację i narzędzia oparte na sztucznej inteligencji, aby zapewnić prawidłowość i kompletność zgłoszeń, osiągają nie tylko wyższą dokładność, ale także chronią przedsiębiorstwa przed kosztownymi błędami, jednocześnie odkrywając nowe możliwości redukcji należności.

Wraz ze wzrostem złożoności zasad pochodzenia towarów wynikających z umów o wolnym handlu (FTA), wiele firm traci szansę na niższe stawki celne, do których mogłyby się kwalifikować. Wykwalifikowani agenci celni, dysponujący pełnym dostępem do cyfrowych rejestrów, są w stanie prześledzić pochodzenie produktów, dzięki czemu przedsiębiorstwa mogą w pełni korzystać z przysługujących im korzyści – bez zgadywania i uciążliwej pracy manualnej.

Dla firm, które importują, a następnie eksportują swoje towary, programy zwrotu ceł (tzw. duty drawback) stanowią kolejną, często niedostatecznie wykorzystywaną możliwość. Automatyzacja procesów zgłaszania i skuteczniejsze dopasowywanie danych pozwalają uzyskać szybsze i częstsze zwroty, poprawiając płynność finansową bez zwiększania obciążeń administracyjnych.

Budowanie reputacji

Cyfryzacja procesów celnych nie tylko przyspiesza odprawy i pozwala zidentyfikować potencjalne oszczędności, ale także wzmacnia wiarygodność firm. Przedsiębiorstwa, które konsekwentnie dostarczają dokładną, zgodną z przepisami i terminową dokumentację, zyskują reputację bardziej rzetelnych partnerów – nie tylko w oczach organów celnych, ale także klientów i dostawców. W efekcie wzmacniają relacje w całym łańcuchu wartości, a nierzadko otwierają sobie dostęp do nowych rynków.

Co więcej, proaktywne planowanie w obszarze celnym pomaga unikać powszechnych, lecz kosztownych kar, takich jak opłaty za przestoje i przetrzymanie towarów (demurrage i detention), które szybko się kumulują, gdy towary zbyt długo pozostają w portach. Problemy mogą się też pojawić, gdy klienci zwracają kontenery z opóźnieniem. Dzięki koordynacji w czasie rzeczywistym i wcześniejszemu przygotowaniu odpraw (pre-clearance), agenci celni mogą zadbać o to, by cała dokumentacja była gotowa przed przybyciem towaru – zapobiegając gwałtownemu wzrostowi kosztów i opóźnieniom, które są szczególnie dotkliwe w przypadku ładunków wrażliwych na czas lub towarów łatwo psujących się.

Być o krok przed zmianą

Być może najważniejszą przewagą w dzisiejszym niestabilnym otoczeniu jest zwinność. Zmiany regulacyjne mogą pojawić się z dnia na dzień – czy to w postaci nowych sankcji, przepisów dotyczących produktów podwójnego zastosowania, czy zmian w zasadach pochodzenia towarów i taryfach. Specjaliści ds. celnych, którzy monitorują takie globalne zmiany w czasie rzeczywistym, mogą pełnić rolę systemu wczesnego ostrzegania, pomagając firmom wykorzystać nowe okoliczności na swoją korzyść.

Kiedyś była to domena działów prawnych dużych korporacji, jednak dziś – dzięki cyfrowym partnerstwom – te same możliwości są dostępne również dla małych i średnich przedsiębiorstw. To wyrównuje szanse i stanowi kluczową linię obrony dla firm, które zmagają się z trudnościami, nie dysponując szeroką wiedzą wewnętrzną ani rozbudowanymi zasobami.

Od biurokracji do wydajności

Ostatecznie, ponowne zdefiniowanie roli działu celnego jako źródła możliwości biznesowych staje się koniecznością. W czasach zaostrzających się granic, rosnącej złożoności handlu i utrzymującej się niepewności gospodarczej, firmy traktujące obsługę celną jako formalność ryzykują utratą wglądu, wzrostu i efektywności, jakie zapewnia współpraca z odpowiednimi, cyfrowo zaawansowanymi partnerami, którzy stawiają dane w centrum działań.

Krótko mówiąc, obszar celny nie dotyczy już wyłącznie tego, by towary przekraczały granice, lecz tego, by budować biznes zdolny działać szybciej, dalej i z większą pewnością – nawet w dzisiejszym niepewnym świecie handlu.

 

Artykuł został pierwotnie opublikowany na stronie Supply Chain Strategy.